Search Engine Optimization and "Other Stuff" Blog

wtorek, lutego 20, 2007

Nowy algorytm wkrótce ?

Ubiegły rok, jak i początek obecnego przyniósł wiele niepokojących zmian w sposobie wyświetlania wyników Google. Mieliśmy problemy z cache'm naszych stron po tym jak Google postanowił odchudzić swój indeks ze względu na ograniczoną przestrzeń swoich serwerów. Podejrzenia skierowano na algorytm bota, który mógł zostać źle skonstruowany i zamiast wyrzucania cache'u stron nieistniejących już od dłuższego czasu postąpił wręcz odwrotnie. Mieliśmy perturbacje z update PageRanku, gdzie dla wielu stron przywrócono w styczniowym updacie wrześniowe wyniki. Mieliśmy również wiele dziwnych posunięć wprowadzających różnorakie filtry na domeny. Do czego zmierzam. Pojawiły się pewne sygnały o zbliżającej się dużej zmianie w algorytmie wyświetlania wyników przez Google. Czy są to tylko plotki dowiemy się wkrótce, gdyż przypuszczalna data nowego update'u przewidziana jest na ... marzec. Co miałoby się zmienić? Wciąż najważniejsze byłyby linki, ale już nie sama ich ilość i siła. Google miałby postawić na klikalność linków, ilość kliknięć stanowiłaby siłę głosu jaki dana strona oddaje na naszą domenę. Oznaczałoby to, że strona z PageRank 3 generująca duży ruch, na której linki często są klikane oddawałaby na naszą stronę mocniejszy głos, niż strona z PageRank 7, gdzie mielibyśmy do czynienia ze znikomą ilością odwiedzin. Co powstrzymało by nas przed wynajęciem taniej siły roboczej mającej na celu jedynie klikanie na linki do naszych stron? W tym miejscu wchodzi w grę geolokalizacja. Jeśli mamy swój portal w Polsce, a osoba klika nasze linki np. z Chin, wtedy nasz portal wyświetlałby się wysoko w wynikach dla danej frazy (anchor text linka) w Google chińskim ( o ile jest możliwe przełożenie polskiej frazy na język chiński, ale załóżmy, że chodzi nam tutaj o czysto teoretyczną sytuację). Moim zdaniem, każdy kolejny update algorytmu zarządzającego wynikami w SERPach powiniem promować wartościowe strony kosztem spamu, zresztą kto tak nie myśli, nawet Google ma to za cel, choć nie zawsze im to wychodzi. Wydaje się, że mamy tu do czynienia z próbą połączenia starej idei content is king z ideą promowania stron za pomocą siły linków w ten sposób, że osoby będą klikać w linki wiodące do naszej strony wszędzie tam, gdzie znajdą content zachęcający do kliknięcia w tenże link. Powiązanie contentu z linkami w ten sposób uważam, że generowałoby bardziej porządany ruch na naszych stronach. Jeśli ktoś zapozna się z treścią promującą nasz serwis (np. w artykule), to tylko wtedy kliknie nasz link, jeśli chociaż część tej treści wyda się interesująca i zbieżna z szukanym materiałem. Czy ta teoria sprawdzi się, dowiemy się wkrótce. Warto być przygotowanym na każdą zmianę.

Jakie zaplecze ?

Każdy, kto trochę bardziej zainteresował się w swoim życiu pozycjonowaniem doszedł do momentu, w którym należałoby zaplanować budowę własnego zaplecza. I każdy z nas zapewne zadał sobie wiele pytań z tym związanych. Jakie zaplecze budować ? Jakim kosztem ? Ile czasu mi to zajmie ? Sposobów jest wiele, ale też ich wybór wpływa w głównej mierze na wartość zaplecza. A jak wiadomo, każdy chciałby mieć zaplecze jak najbardziej wartościowe. Można wybrać prostą drogę, przejrzeć zasoby internetu w poszukiwaniu gotowych skryptów i niewielkim wysiłkiem zbudować zaplecze na darmowych hostingach. W następnym kroku dochodzimy do konieczności podlinkowania tegoż zaplecza, kto zdoła wysupłać kilka groszy, ten zafunduje sobie usługę automatycznego dodawania stron do katalogów, mniej zasobni długimi godzinami będą ręcznie podsuwać linki. Efekt końcowy, mamy jako tako zaplecze, którego możemy użyć do pozycjonowania stron klientów na średnio trudne frazy. Gdzie haczyk? Prosta droga przyciąga zazwyczaj osoby leniwe, w pogoni za łatwym zarobkiem. Obecnie można zauważyć spory wysyp ofert pozycjonowania stron, nie bójmy się tego powiedzieć, marnej jakości, wprowadzających w błąd potencjalnego klienta, psujących dobrą opinię środowiska i zniechęcających do korzystania z tej formy marketingu. Co najgorsze, nie są to jedynie oferty pojedynczych pseudo-pozycjonerów, ale także firm, które posiadają wyrobioną markę. Po czym poznamy zatem osobę posiadającą dobrej jakości zaplecze? Chcąc pozycjonować trzeba najpierw zainwestować. Zarówno w serwer, jak i w domeny. Poważnym minusem darmowego hostingu i domen jest to, że w każdej chwili mogą przestać funkcjonować, serwery takie mają też niewielkie, bądź też żadne możliwości konfiguracji, w szczególności jeśli chodzi o konfigurację mod_rewrite. Dobry pozycjoner nie idzie na łatwiznę, korzystając jedynie z gotowych rozwiązań (choć te też są przydatne). Osoba taka ma pomysł. Dobry pomysł na budowę zaplecza przysporzy samemu zapleczu dużego ruchu i może dzięki temu zarabiać samo na siebie, chociażby poprzez reklamę typu AdSense. Jeśli jeszcze do tego uda nam się stworzyć rozległe zaplecze tematyczne, wtedy możemy pretendować do bycia pozycjonerem i bez wstydu przedstawiać naszą ofertę potencjalnym klientom.

wtorek, lutego 13, 2007

Piraci ze stajni Google

No i poszła wieść w świat. My tutaj, na tym naszym małym polskim poletku SEO zastanawiamy się, czy ten Gugiel, to taki fajny gość, który daje nam tyle dobrego, czy też Wielki Brat, który podsuwając nam pod nos super narzędzia szpieguje nas każdego dnia. A tu proszę taka wpadka. Pracownicy giganta śledząc ogromny ruch na stronach oferujących możliwość nielegalnego ściągania filmów zaproponowali właścicielom serwisu ... wykup kampanii AdWords na frazy jednoznacznie powiązane z piractwem komputerowym, takie jak "bootleg movie download" (dosłownie: nielegalne ściąganie filmów) i "download harry potter movie". Dzięki zaproponowanym przez Google frazom ruch na stronach znacznie wzrósł pomagając piratom w powiększeniu swoich zysków z tego procederu. Ponoć jest już pozew "dużych kompanii medialnych" przeciwko właścicielom wyszukiwarki wskazujący na czerpanie korzyści przez Google z nielegalnego rozprowadzania filmów oraz wsparcia biznesowego dla dwóch portali internetowych podejrzewanych o oferowanie nielegalnego dostępu do pirackich kopii filmów.

Źródło: ThreadWatch, Wall Street Journal Online, DailySearchCast

poniedziałek, lutego 12, 2007

12 zasad dobrego SEO

Krążąc po internecie (a jak!) natknąłem się na pewien artykuł, który postanowiłem po części przetłumaczyć (dzięki Gary!). Generalnie skupia on w większości zasady znane wielu z Was od dawna. Jest jednak kilka, które dla mnie jak i dla Was mogą być dosyć nowe. Postanowiłem zaprezentować je tutaj, mam nadzieję, że tłumaczenie dobrze odda sens słów.

12 zasad dobrego SEO

  1. Content - wysokiej jakości zawartość serwisu, pisana przez ludzi, którzy znają się na rzeczy, są osobami z branży, której dotyczy serwis lub też osobami, którym możemy zaufać, że najpierw pomyślą, zanim napiszą. Nowa treść powinna pojawiać się jak najczęściej, nie co miesiąc, nie co tydzień, najlepiej codziennie. Jeśli przeanalizujecie swoje logi, dowiecie się jak często boty zaglądają na Waszą stronę. Jeśli zauważają na niej nowy content, robią to częściej. Dobre serwisy odwiedzane są przez boty kilka razy dziennie. Co więcej, jeśli boty nie znajdą nowego contentu, wtedy szybko opuszczą stronę, jeśli natomiast będziemy często podsuwać im nową treść, wtedy możemy liczyć na to, że zostaną dłużej na naszej stronie, a co za tym idzie, będą podążać naszymi linkami w poszukiwaniu większej ilości nowej treści (właściwa nawigacja serwisu może zdziałać w tej mierze cuda). Nowy, ciekawy content to mnóstwo pracy i czasu, a czasem też i pieniędzy, ale to właśnie on wyróżnia Nasz serwis spośród tysięcy innych stron.
  2. Link przychodzące ze stron o dobrej renomie oraz pokrewnych tematycznie - strony o dobrej renomie, to strony zazwyczaj z PageRank 4 lub więcej, z których nie wychodzi więcej niż około 50 linków lub też strony z niższym PageRank, z których wychodzi co najwyżej 10-25 linków. Do najlepszych referrerów należą fora, blogi. Zdobywanie linków powinno być ciągłym, przemyślanym procesem. Linki, dla optymalnego efektu powinny wskazywać naszą stronę przez co najmniej 12-18 miesięcy. Duże, krótkotrwałe skoki linków w górę, a następnie szybki spadek to czerwone światło dla wszystkich wyszukiwarek. Tylko ciągłe, zrównoważone budowanie linków zagwarantuje nam pozycje na czele rankingów w dłuższej perspektywie. To oznacza zakaz partycypowania w farmach linków (wyszukiwarki potrafią wyłowić je w sieci). Algorytmy wyszukiwarek cenią ponad wszystko naturalne formy linkowania (albo takie, które wyglądają na naturalne).
  3. Zróżnicowane tytuły i opisy - były i wciąż są ważnym elementem każdej strony. Tytuł wciąż służy algorytmom do klasyfikowania tematyki strony i porównywania z zapytaniami użytkowników zarówno w wynikach organicznych, jak i płatnych reklamach. Opis (description) wciąż ma swoją wagę.
  4. Architektura strony/Nawigacja - to jak dobrze wewnętrznie linkowany jest nasz serwis jest wyznacznikiem tego, jak wieloma linkami podążać będą boty i jak długo pozostaną na naszych stronach.
  5. Słowa kluczowe - używaj na stronie 2-3 fraz kluczowych, nie przesadzaj z ich ilością, ale nie zapomnij też o tym, żeby znalazły się w każdym istotnym miejscu (tytuł, opis, keywords, treść, linki, tagi grafik).
  6. Mapy serwisu w XML - podsunięcie pod nos przeglądarek map to najlepszy sposób na ułatwienie im dotarcia do nas. Zarówno Google, jak i Yahoo i MSN zaadoptowały je już w swoich usługach. Korzystanie z map w XML daje nam wiedzę, kiedy i jak długo odwiedzał nas dany bot, ale także pozwala nam dowiedzieć się czy znalazł jakieś błędy.
  7. Media - grafiki, dźwięki audio, jak i obrazy wideo - staraj się, aby one także stały się częścią Twojego serwisu. Google, Yahoo i MSN, już teraz bądź też w niedalekiej przyszłości będą starały się ułatwić dotarcie użytkownikom do Naszych serwisów właśnie poprzez wyszukiwanie grafiki (Google Images), dźwięku i obrazu wideo.
  8. Web 2.0 - promowanie się w blogach i na forach internetowych dużych serwisów (flickr, myspace, technorati) poprzez publikacje.
  9. Sieci mobilne - starajmy się tworzyć serwisy, które będą dostępne także osobom korzystającym z internetu za pomocą telefonów komórkowych oraz wszelkich innych urządzeń przenośnych mniejszych od laptopów.
  10. Pokrewność tematyczna stron - staraj się aby nawigacja Twojego serwisu stwarzała wrażenie spójnej. Linkuj strony pomiędzy sobą tylko wtedy, kiedy ich treść jest ze sobą powiązana.
  11. Ciągłe monitorowanie i analiza statystyk - jest kluczową sprawą. Umiejętna analiza wyników naszych stron, zarówno tych organicznych, jak i płatnych, oraz zachowań użytkowników jest kluczowa dla odniesienia sukcesu.
  12. Buduj serwis o dobrej renomie - gromadź linki ze stron o pokrewnej tematyce, publikuj artykuły. Pamiętaj, że linki to to, czego potrzebujesz, ale to linki ze stron o pokrewnej tematyce wyniosą Cię wysoko w wynikach. Staraj się gromadzić linki ze stron władz publicznych (*.gov) oraz stron poświęconych nauce ( *.edu).

piątek, lutego 09, 2007

Redesign

Jeśli nie jest to Twoja pierwsza wizyta na moim blogu, to pewnie zauważyłeś zmiany. Znudził mi się już szablonowy styl prezentacji ( z całym szacunkiem dla twórcy szablonu) i postanowiłem całkowicie przebudować strukturę i oraz formę prezentacji. To pewnie jeszcze nie koniec zmian, jak coś nowego przyjdzie mi do głowy, to pewnie odbije się to na wyglądzie strony. Co przede wszystkim chciałem uzyskać, to lepszą czytelność i łagodniejsze dla oka czcionki, zdecydowanie biały tekst na niebieskim tle nie stanowił najlepszego zestawienia. Do tego postanowiłem wykorzystać niezagospodarowaną dotąd przestrzeń po obu stronach, dzięki czemu konieczność scrollowania w trakcie czytania posta została sprowadzona do minimum. Życzę miłej lektury.

czwartek, lutego 08, 2007

I po updacie ...

No i mieliśmy kolejny update page rank-u w google, było sporo kontrowersji, zresztą jak przy każdym updacie, jednym szedł w góre, innym w dół, jeszcze innym przywracał stare wartości. PR wprawdzie nie ma już takiej wartości jak niegdyś, aczkolwiek wciąż ma wartość marketingową i czysto estetyczną dla osób mnie obeznanych z marketingiem internetowym. Jak dotąd PR3 jest górną wartością dla moich stron, więc cel na przyszłość jest jednoznaczny. Wciąż jednak nie jestem zadowolony z ilości linków zaindeksowanych przez googla. Wczoraj bawiłem się nową zakładką Google Webmasters pozwalającą przejrzeć zewnętrzne i wewnętrzne linki zaindeksowane przez googla. Narzędzie daje zdecydowanie większe możliwości niż komenda link: pokazująca niewielki procent linków. Wprawdzie da się słyszeć głosy, iż jest to kolejny szpieg giganta, ale to głos przede wszystkim tych, którzy mają coś do ukrycia ... Pierwsze Mistrzostwa Świata SEO rozkręcają się, fraza "globalwarmingawareness2007" pozycjonowane jest zarówno przez osoby indywidualne, jak i grupy oraz firmy z branży SEO, cóż Citroen C2 i rejs statkiem po Karaibach to naprawdę ciekawe nagrody. Ale to nie wszystko, te mistrzostwa, jak i wiele konkursów pozycjonerskich dają przede wszystkim prestiż i poważanie w środowisku, jak i wyrabiają markę, a co za tym idzie, zwiększają napływ klientów.