Search Engine Optimization and "Other Stuff" Blog

piątek, września 28, 2007

Sposób na drupalowego precla cz. 1

Tak jak już wcześniej obiecywałem, chiałbym przedstawić jeden z wariantów budowy presell page na silniku Drupala. Mam nadzieję, że wiadomości, które tutaj znajdziecie będą dla Was chociaż w części przydatne.

Ściągamy Drupala


Wchodzimy na drupal.org, gdzie w prawym górnym rogu strony znajdziemy najbardziej aktualną wersję systemu do ściągnięcia. Postawiony przeze mnie precel działa na wersji 5.2.

Baza Danych i instalacja

Do instalacji Drupala potrzebujemy funkcjonującej bazy danych (MySQL lub PostgreSQL). Po rozpakowaniu plików drupala do docelowego folderu (może to być główna domena, subdomena lub też katalog) uruchamiamy skrypt index.php, ale zanim to nastąpi, musimy ustawić prawa nadpisywania dla pliku /sites/default/settings.php . Powinna pojawić się plansza, gdzie wpisujemy nazwę bazy, usera i hasło.

Pierwszy użytkownik

W kolejnym kroku tworzymy usera z uprawnieniami globalnymi (UID1) . Warto później utworzyć także drugie konto z uprawnieniami na poziomie zwykłego użytkownika, pomoże nam to w testowaniu ustawień uprawnień.

Katalog files i zadania Cron'a

Zgodnie z wymogami tworzymy katalog files w /root. Uruchamiam także Cron'a (jeśli nasz serwer obsługuje zadania Cron'a).

Podstawowe ustawienia

Zakładamy, że nasz precel będzie po polsku. Idziemy do site configuration > localization . Tutaj importujemy wcześniej ściągnięty np. stąd plik z tłumaczeniem (rozszerzenie .po). Ustawiamy język polski jako domyślny i zapisujemy. Od teraz możemy spokojnie posługiwać się polską wersją językową.

Zakładka Zarządzaj > Budowa witryny

Aliasy adresów - tutaj znajdziemy wszystkie aliasy, ale o tym później.

Bloki - tutaj będą widoczne dostępne oraz uruchomione bloki menu. Dla precla utworzone powinien zostać ustawiony blok z naszymi kategoriami, ale to też w dalszej części.

Menu - to tutaj zorganizujemy nasze menu. Na początek wybieramy "Dodaj Menu", gdzie wpisujemy tytuł naszego menu, np. Kategorie. Następnie dodajemy elementy menu, gdzie tytuł będzie nazwą naszej kategorii, opis opcjonalnie. Ścieżka, najważniejszy element w tej układance. Ustawiamy taxonomy/term/n , gdzie n to numer kolejnej naszej kategorii, którą dodajemy, jeśli jest to nasza pierwsza kategoria, to ustawiamy taxonomy/term/1. Możemy zaznaczyć Rozwinięte, elementem nadrzędnym będzie element Kategorie. Zapisujemy całość i tak aż do ostatniej kategorii.


środa, września 26, 2007

Misja zakończona

No i jest już gotowy do publikacji pierwszych artykułów. Wprawdzie nie jest to jeszcze produkt doskonały i wymaga dodania modułu uzupełniania wpisu o tagi, opis i keywords, ale warto już teraz poddać go publicznej krytyce. Liczę na kilka ciekawych pomysłów ze strony forumowiczów PiO, choć pewnie znajdą się też i malkontenci.

Prace trwają ...

Dziś agregator został uzupełniony w części w kategorie (ta kwestia wymaga dalszego dopracowania), moduł moderacji wpisów oraz coś czego nie spotkamy w standardowych preclach: możliwość edytowania adresów URL wpisów w trakcie ich dodawania. Oprócz tego dokonano kilku zmian kosmetycznych (nowy blok menu z reklamą oraz usunięcie dodatkowe menu primary links). Wciąż jeszcze pozostaje do rozwiązania kilka dodatkowych kwestii, m. in. wyżej wymienione kategorie oraz kilka tłumaczeń i dodanie regulaminu. Mam nadzieję, że agregator uniknie losu precli atakowanych przez boty z dodawarek.

Małą transformację przeszedł też generator tekstu, gdzie usunięto nie funkcjonujący poprawnie moduł posts related.

poniedziałek, września 24, 2007

Prace nad drupalem

Mimo notorycznego braku czasu prace powoli posuwają się do przodu. W pocie czoła powstaje nowy precel, którego głównym celem ma być nieszablonowość (aczkolwiek w kwestiach graficznych z braku czasu zdam się pewnie na szablon). Można stawiać hurtowo precle na wordpressie, można to robić na mocnych linkach, kto co lubi. Nic nie ujmuję oczywiście sprawdzonym skryptom (sam w najbliższym czasie wystartuję zapewnie z Mocnymi Linkami). Ale warto wnieść też jakąś wartość dodaną do całości. Jeśli uda mi się zakończyć cały projekt sukcesem, być może podzielę się tutaj detalami konfiguracji agregatora. Obecnie trwa konfiguracja całości w celu stworzenia precla najbardziej SEO Friendly. Ze względu na przeznaczenie (rynek polski) zostało już zainstalowane polskie tłumaczenie CMS-a. Linki mają już postać bardziej przyjaznych dla wyszukiwarek. Obecnie trwają prace na optymalną konfiguracją Cron-a, akceptacją wpisów (nie wypuszczam produktów niemoderowanych) i pewnie kilkoma przekierowaniami w .htaccess.

piątek, września 21, 2007

SEO Warrior

Czasami trzeba nabrać dystansu do tego co robimy na codzień. Jako, że dziś piątek, proponuję małe starcie w ringu. Stajemy się SEO-wojownikiem, a raczej bokserem i zwalczamy przedstawicieli świata spamu okładając ich pięściami. Na naszej drodze stają kolejno Hidden Text Kid, Keyword Stuffer, Duplicate Content Girl, Cloaking Monster, Mr Redirect, Link Farmer i na samym końcu wielki Spam Lord. Zapraszam w ramach rozluźnienia do tej flashowej gierki.

KLIK

Może w ramach rewanżu napisać grę z Matt'em Cutts'em i spółką w roli głównej ;)

środa, września 19, 2007

Cake i Drupal

Dzisiaj powstał moduł autentykacji w Cake'u. Zabieram się za implementację CMS do jednego z portali, wybór padnie najprawdopodobniej na Drupal'a (na budowanie autorskiego CMSa jeszcze za wcześnie).

Wczoraj jedna z fraz wyleciała z trzeciego miejsca w kosmos. Nie wiem, czy to trwały filtr, czy też chwilowa fluktuacja. Dziś też skończyłem podlinkowywanie nie działającego ostatnimi czasy precla. Pojawiły się już w nim nowe wpisy. Niestety zauważyłem złą tendencję. Niektórzy pozycjonerzy zaczynają używać systemów mieszających opisy do precli. Systemy te są raczej wątpliwej jakości, jeśli tak dalej pójdzie, to zamiast marnować czas na poprawki, po prostu trzeba będzie wpisy usuwać, a szkoda, bo naprawdę warto poświęcić trochę więcej niż te kilka minut. Pojawienie się precli spowodowało jedną pozytywną rzecz także dla katalogów. Znacznie wzrosła jakość i długość wpisów. Spamerskie wpisy to już znikomy procent całości.

poniedziałek, września 17, 2007

Mod Rewrite - zalety i problemy

Aktywowanie modułu mod_rewrite ma w sobie wiele zalet, dlatego też przy wyborze dostawcy hostingu warto dowiedzieć się wpierw, czy takowy jest aktywowany na serwerze, aby uniknąć późniejszych ewentualnych rozczarowań. Oprócz trwałego przekierowania (tzw. 301) jednej domeny na drugą, co jest rozwiązaniem najlepiej akceptowanym przez wyszukiwarki, w sytuacji przenosin serwisu, mod_rewrite ma wiele innych zastosowań. Już samo zastosowanie w .htaccess opcji:

Options -indexes

blokuje pokazywanie struktury folderów domeny, co chroni nas przed osobami próbującymi podejrzeć np. folder z grafiką. Kolejnym zastosowaniem .htaccess może być tłumaczenie rozszerzeń plików (np. php do html):

AddType application/x-httpd-php .php .html

Kolejnym rozwiązaniem jest przekierowanie wszystkich adresów do struktury "z" lub "bez" www, dzięki czemu np nasz PR i siła linków nie są rozdzielane pomiędzy domena.pl a www.domena.pl.

Najistotniejszym jednak rozwiązaniem z punktu widzenia SEO jest możliwość translacji zmiennych php w ścieżkach URL, które zamieniamy na tzw. linki seo-friendly, zawierające słowa kluczowe w zamian za ciąg niezrozumiałych często znaków. Dodatkowo, roboty Google mają najczęściej problem z przejściem więcej niż dwóch zmiennych w adresie. Im większy serwis posiadamy (np. sklep internetowy) tym większą korzyść odnosi. Linki seo-friendly pozwalają na wbicie stronki do top10 (często także na pierwsze kilka pozycji na jedną frazę) dla wielu fraz kluczowych.

Teraz trochę z innej beczki, aczkolwiek nie do końca. Odkryłem właśnie przyczynę problemu z moim pierwszym preclem. Okazało się, że zmiana w pliku .htaccess, której dokonałem (wcześniej było przekierowanie na "bez www", zmieniłem na "z www" ) 24 sierpnia odbiła się czkawką na preclu. Wszystkie nowo dodawane wpisy pojawiały się bez treści, do tego były przypisywane innemu autorowi niż w rzeczywistości. Dziś cofnąłem zmiany do poprzedniej wersji i wszystko hula. Jak więc widać, korygowanie pliku .htaccess powinno być przeprowadzane z najwyższą ostrożnością i wszelkie zmiany powinny zakończyć się testami działania portalu. Porównując ten precel z pozostałymi, które funkcjonują bez zarzutu mogę jedynie stwierdzić, iż od momentu wprowadzenia pierwszego wpisu nie można robić tego rodzaju zmiany. Dotyczy to oczywiście precli bazujących na skrypcie wordpress.

czwartek, września 13, 2007

Cake i awanse

Dzisiejszy dzień przyniósł kilka zaskakujących zwyżek w wynikach wyszukiwania, dwie nowe frazy jednowyrazowe wskoczyły do top10, teraz tylko trzeba popracować nad usadowieniem ich w górnej połówce wyników.

Wróciłem właśnie do mojej przygody z PHP, może tym razem w końcu na dłużej. Na razie staram się zapoznać z framework'iem Cake. Może tym razem coś się otworzy w mojej głowie :)

środa, września 12, 2007

Tagi i pingi

Mały update bloga, otagowałem dzisiaj prawie wszystkie posty, site w końcu jest site, a i łatwiej będzie teraz odnaleźć posty w poszczególnych tematach, jeśli tylko nie będę zapominał to tagi będą przypisane do każdego wpisu.

Będąc już w temacie tagowania poruszę tylko pokrótce temat pingowania blogów w większych serwisach, tj. Yahoo czy też Technorati. Warto pamiętać od czasu do czasu, a może nawet i częściej, szczególnie po większym updacie contentu o pingach. Narzędzia można znaleźć łatwo w necie, wymienię tutaj jedynie znany pewnie wielu Pingomatic.

SEO-truizmy i SEO-bzdury



... czyli mydlenie oczu ludziom, którzy w SEO stawiają pierwsze kroki. Lubię oglądać filmy emitowane przez WebProNews, czasami można wyłowić interesujące perełki odnośnie trendów w pozycjonowaniu, dowiedzieć się o ciekawych wydarzeniach podczas spotkań "speców" w branży spotykających się na przeróżnych konferencjach. Czasami jednak wypuszczają filmy takie jak ten, które tak naprawdę nie wnoszą niczego nowego, a osobom początkującym mydlą oczy znaczeniem PR (choć jak wiadomo, PR jest często jedynym wskaźnikiem dla osób które nie znają się na rzeczy i na jego podstawie oceniają wartość strony). Wiadomo nie od dziś, że regularne update/dodawanie treści są konieczne w dzisiejszych czasach panowania web 2.0, z tego względu powstały precle i temu też w pewien sposób wciąż służą katalogi. Niemniej jednak dawanie za przykład bloga podstarzałem seo-amatora trochę dziwi, no chyba, że w zamierzeniu materiał został zasponsrowany przez w/w osobę (sam z ciekawości wszedłem na jego bloga), żeby zwiększyć swój traffic.

wtorek, września 11, 2007

SEO kryminał

Z pewnością pamiętamy niejedną akcję pozycjonowanie stron czy to Radia Maryja, czy też polityków niedawnej koalicji, albo wręcz stron partii. Żarty się skończyły. Za wypozycjonowanie oficjalnej strony internetowej obecnie urzędującego prezydenta na słowo kojarzące się z pewną męską częścią ciała, jak donosi dzisiejsza GW, 23-letni mieszkaniec Olsztyna, który dokonał tego czynu został oskarżony o zniesławienie głowy państwa, za co młodemu człowiekowi grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Jak sam oskarżony stwierdził, testował tylko swoje oprogramowanie :)

Kampania mailingowa

Dziś po raz kolejny spędziłem kilka ładnych godzin na przygotowaniu i wysłaniu mailingu. Pewnie większość osób zajmujących się SEO nigdy nie zawracała sobie głowy tym tematem, ograniczając swoją działalność głównie do zdobywania linków w ten czy inny sposób, wbijania stron klientów i swoich na wysokie miejsca w wynikach wyszukiwania w celu zwiększenia ztargetowanego trafficu na tychże stronach. Ale jakby nie było jest to jedna z metod prowadzenia marketingu internetowego, która prowadzona we właściwy sposób sprowadza do nas to czego oczekujemy także po pozycjach w wyszukiwarkach, czyli napływ klientów. Samo przygotowanie kampanii składa się z kilku etapów. Po pierwsze, przygotowania samej oferty, co samo w sobie nie jest rzeczą prostą. Nasza oferta ma dotrzeć do klienta i nie utonąć w natłoku codziennego spamu w skrzynce pocztowej. Kolejną sprawą jest posiadanie odpowiedniego softu, dzięki któremu można zautomatyzować cały proces. Swego czasu testowałem kilka programów, każdy na pewno znajdzie na rynku coś co będzie pasowało do zapotrzebować oraz zasobności portfela. Najważniejszą jednak rzeczą jest dotarcie do grupy docelowej, czyli zdobycie listy adresów emailowych osób, które mogłyby stać się potencjalnymi klientami naszego produktu. Rzecz to najważniejsza a zarazem chyba najbardziej kosztowna w całym procesie. Jeśli tylko uda nam się odpowiednio połączyć powyższe czynniki, możemy liczyć na odpowiedni odzew.

poniedziałek, września 10, 2007

Generator, katalogi, precle i takie tam

Po weekendowych problemach z konfiguracją generatora dorzuconych zostało kilka RSSów, dzięki czemu ładnie tworzy się liczba podstron. Gienek nadal podlega obserwacji, a możliwe że trzeba będzie skonfigurować jeszcze kilka rzeczy w samym szablonie w celu uzyskania większej ilości podstron. Celem projektu jest stworzenie regularnie aktualizowanego serwisu, co jak wiadomo gwarantuje przewagę nad serwisami o treści statycznej.

Nie wiem, czy już o tym wspominałem, w ubiegłym tygodniu miałem swój pierwszy kontakt z supportem Google (chodziło o modyfikację w Google Analytics) i o dziwo już następnego dnia uzyskałem odpowiedz, że sprawa załatwiona. A już myślałem, że o mnie zapomną ;)

Pozycjonując ostatnio jedną ze stron zauważyłem pewną regułę. Dla fraz o niskiej/średniej trudności wpisy z katalogów dają większą moc niż wpisy z precli. Jest to spowodowane tym, że same precle w dużej większości wciąż nie są dobrze (lub też nie są wcale) podlinkowane. Sam dopiero co linkuję mojego pierwszego precla.

Wciąż martwi mnie problem źle skonfigurowanych dodawarek do precli, choć z drugiej strony to nie ja muszę się martwić, ale raczej właściciele niemoderowanych precli, którzy tak jak właściciele niemoderowanych qlwebów będą za niedługo źródłem spamu, raczej farmami linków niż agregatami treści z linkami. Dotknie to także osób, które linkują automatem, bo system dodaje jedynie puste artykuły. Sprawa utwierdza jedynie w przekonaniu, że ręczne dodawania lub też korzystanie z pół-automatu, nad którym ma się pełną kontrolę, mimo czasochłonności zawsze będzie lepsze i bardziej skuteczne od pełnego automatu.

piątek, września 07, 2007

Generator treści

Jak wiadomo, takim generatorem są katalogi, również precle. Wymiana barterowa w internecie kwitnie od wielu lat, ja tobie treść, ty mnie linka z anchorem i na odwrót. Wykorzystując kanały RSS można jednak zacząć generować treść bez konieczności każdorazowego "odwdzięczania się" linkiem. Precelki dobrze nadają się również do tej kwestii. Dzisiaj rozpocząłem testowanie takiego generatora site'u, wymagającego minimum nakładu pracy, który jednakże z czasem sam w pełni mógłbym się zautomatyzować i to przy wykorzystaniu odwiedzin na stronie, w tym także odwiedzin botów googla. Pewnie ktoś mógłbym mi tutaj zarzucić spamowanie, jednak nie zakładam prowadzenia tego typu działań na szeroką skalę, ot po prostu kolejne doświadczenie. Generator agreguje treści tematyczne dotyczące SEO. Za kilka dni będę mógł napisać coś więcej w temacie, na razie działa bez zarzutu.

Reaktywacja

Po prawie pięciu miesiącach przerwy postanowiłem wrócić do wypisywania moich urojeń na temat SEO ;) Przerwa była spowodowana wieloma względami, zwykle brakiem czasu, lenistwem, jak i planami przeniesienia bloga na własną domenę. Postanowiłem jednak na razie pozostać przy tej formie, może przez sentyment, może przez niechęć do rezygnowania z dodatkowego IP, a może też częściowo sprawia mi frajdę trzymanie seo-bloga na serwerach Googla :)

Od kwietnia sporo się zmieniło, przede wszystkim sukcesywnie zwiększam swoje zaplecze i moje, przynajmniej niektóre, wyobrażenia o tym co robię są dojrzalsze. Co do branży, to era qlwebów jednak się tak do końca nie przeminęła, nadal są istotną częścią linkowania zaplecza, rozsądnie prowadzone nie wpadają w site:260. Jak grzyby po deszczu powstają nowe precle, do nich dodawarki, co swoją drogą jest strasznie irytujące, wciąż nie są jeszcze dopracowane, przez co dodają mnóstwo nowych userów do blogów, co niestety nie idziesz w parze z ilością nowych wpisów. Problem równie irytujący co źle lub też niechlujnie skonfigurowany adder.


Zastanawiający jest też problem duplicate content, wielu właścicieli precli przesadza w kwestii unikalności treści odrzucając powielone artykuły w obawie przed wpadnięciem w suplemental. Osobiście nie przejmuję się tym zagadnieniem, a przynajmniej nie przeceniam go przyjmując wszystkie rzetelnie napisane arty, jak dotąd trzymam się bezpiecznie poza suplementalem.

Niemiłą sprawą jest na pewno inwigilacja polskich for poświęconych pozycjonowaniu przez pracowników Google Polska. Starają się wykorzystać zdobytą wiedzę przeciwko nam. Może nie mamy czego się obawiać i jest to tylko pic na wodę nowych pracowników starających się wykazać, a być może trzeba będzie pomyśleć o strefach ograniczonego dostępu tylko dla zweryfikowanych i zaufanych pozycjonerów. Czyżby IV RP dotarła już nawet tutaj ?